Forum gilbert.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Relacja z wykładu.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum gilbert.fora.pl Strona Główna -> OBOK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krol
Wpadacz mniejszościowy



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Freiburg auf dem Pełcznica

PostWysłany: Wto 22:54, 10 Paź 2006    Temat postu: Relacja z wykładu.

To ja Karol, a oto mój tekst. Pewnie będziesz musial dużo teksu obciąć, nie wiem czy wstęp i zakończenie są dobre Very Happy Chyba troche za dużo napisałem. Pisz co jest nie tak. Co bys zmienił?


Ach te kobiety – stworzenia złe, podstępne, zwyrodniałe zaspokajające swoje żądze seksualne kosztem mężczyzn. Naprawdę strach się ich nie bać...



Wszyscy niecierpliwie oczekiwaliśmy na pierwszy wolny wykład Wydziału Filologii z cyklu corocznych wykładów otwartych. Tematem wykładu miał być obraz kobiet jako wampirów i czarownic w filmie i literaturze. W końcu drzwi do sali wykładowej im. prof. Mikulskiego w budynku Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego przy placu Nankiera zostały otwarte przez panią dr Annę Gemurę i poddały się naporowi studenckiej braci. Nasza nieliczna grupa reprezentantów klas humanistycznych drugiego roku z II LO im. Hugona Kołłątaja w Wałbrzychu, walcząc i przepychając się w tłumie zdołała zająć dwie, błogosławione jak na te warunki ławki. Cała aula została szczelnie wypełniona, tak, że niektórzy, spóźnialscy pechowcy zmuszeni byli podpierać tylna ścianę sali. Zapanował ogólny harmider. Dopiero na donośne „Witam państwa!”, które dobyło się z ust pani doktor, wszyscy zamilkli. Wykład się rozpoczął!

Pani profesor zaczęła od omówienia kanonu kobiety w literaturze. Otóż do tej pory płeć piękna była najczęściej tylko przedmiotem – igraszką w rękach systemu patriarchalnego, zdominowanego przez mężczyzn. Ich rola w społeczeństwie była ściśle oznaczona: „ich przeznaczeniem ma być żoną i matką”, „uległą, cierpliwą i wybaczającą”. Typowa postać kobiety w literaturze była piękną, potulną blondynką z błękitnymi oczyma i kręconymi długimi włosami. Była często i „gęsto” porywana, wielbiona i „wywalczana”. Sama nie miała żadnego wpływu na własne losy. Jej „panami i władcami” byli mężczyźni. Typowym przykładem z literatury polskiej może tu być Helena Kurcewiczówna wykreowana przez Henryka Sienkiewicza. Bohaterka „Ogniem i Mieczem” czekała na to, co przyniesie jej życie, nie próbowała się przeciwstawić losowi. Helena jest ratowana przez Zagłobę, szukana przez Skrzetuskiego i notorycznie porywana przez Bohuna. W kluczowym momencie, gdy wpada w ręce swojego porywacza, po prostu mdleje. Tak trwał więc nieprzerwanie obraz „grzecznej dziewczynki” w literaturze prawie do XIX wieku.
Wtedy to też narodził się stereotyp złej kobiety – najczęściej rozbijającej małżeństwo lub też nie chcącej się ożenić. Jednakże już w mitologii możemy odnotować przypadki występowania kobiet – demonów: zwyrodniałych i upiornych. Pierwszą z nich była Lilith z mitologii żydowskiej. Prześladowała ona kobiety rodzące dzieci, porywała i zjadała noworodki. Specjalizowała się także w napadaniu na samotnych mężczyzn. Wspomina o niej Księga Izajasza – rozdział 34, wers 14. U Greków odpowiednikiem Lilith była Lania, kochanka Zeusa. Zazdrosna Hera zabijała każde jej nowonarodzone dziecko. Lania pod wpływem „traumatycznych” przeżyć stała się potworem napadającym na młodych mężczyzn. Hebrajska Lilitu miała być najgroźniejszym demonem w całej demonologii – królową demonów. Posiadała piękne, długie, czarne włosy. Miała być pierwszą żoną Adama i matką Kaina. W końcu porzuciła męża. Odeszła nad Morze Czerwone, gdzie wyszła za mąż za szatana – Samaela. Z tego związku narodziły się córki - Lamie, które zabijały podróżnych. Wspomina o nich ksiądz Chmielowski, pisząc, że Żydzi mieli w zwyczaju pisanie na ścianach domu, gdzie narodziło się dziecko, formuł je odciągających.

Prawdziwy przełom w kobiecej demonologii nastąpił w 1782r. kiedy to ukazało się dzieło łamiące wszystkie normy i zasady etyczne - „Carmilla”. Tytułowa bohaterka była pierwszą postacią wampirzycy w prozie nowożytnej. Na pierwszy plan w książce wyłaniają się szokujące jak na ten czas motywy erotyczne. Pojawiają się tu bowiem zakazane formy działalności seksualnej, a szczególnie homoseksualizm kobiecy - lesbijski. Carmilla jest ofiara ataku wampira, który dawno temu uczynił ją wampirzycą. Teraz ona mści się atakując małą 6- letnią dziewczynkę – Laurę. Stara się przejąć umysł i ciało Laury. Dziewczyna często ma uczucie ekstazy, podniecenia – wydaje się, że ktoś ja dotyka, gryzie w szyję namiętnie całuje w usta. W końcu Carmilla nawiedza Laurę materialnie. Najpierw usypia dziewczynkę głaszcząc ją, później, by gryźć ją namiętnie i całować. Carmilla wprowadza Laurę w świat erotycznych doznań. Pieszczoty wampirzycy jednocześnie podniecają i straszą dziewczynkę. Carmilla zaspokaja swe pożądanie ciałem i duszą Laury, pragnie ją zniszczyć fizycznie i materialnie, aby zabić „nieletnią kochankę” i móc się z nią połączyć po śmierci. Mówi Laurze: „Żyję w tobie twym gorącym życiem, a ty umrzesz, umrzesz słodko we mnie”. Carmilla jest typowym demonem – lęka się światła, dnia i religijnych rytuałów, przychodzi zawsze w nocy. W końcu ojcu Laury udaje się unicestwić wampirzycę. Jednakże Laura nigdy nie odzyskuje normalności psychicznej. Laura pisząc swe wspomnienia miała 27 lat. Według autora często wspominała później Carmillę, umarła młodo, wkrótce po napisaniu pamiętnika. W latach 60 – tych Carmilla stała się bohaterka horrorów. Później jej postać wykorzystali twórcy filmów pornograficznych.

Na początku XX wieku popularny stał się obraz kobiety – modliszki. Wiele zwynaturzonych postaci kobiet namiętnych i niebezpiecznych stworzyła ekscentryczka i reżyserka filmowa – Hofmannowa. Otaczała się ona symboliką związana ze śmiercią, paliła w domu kadzidła, jeździła białą, ekskluzywną limuzyną. Podobno przyzwoite kobiety pluły na nią na ulicach. To ona stworzyła obraz „wampa” – kobiety zaborczej, namiętnej i niszczącej mężczyzn. Jednym z jej głośnych filmów był „A on był głupcem”. Był to film niemy o mężczyźnie posiadającym szacunek, dobrą pracę oraz rodzinę: żonę i dzieci Został on uwięziony przez „agresywna erotycznie kobietę”. Jego kariera gwałtownie się załamała. Dla swej kochanki porzucił on rodzinę. Zostaje alkoholikiem. Gdy umiera partnerka mówi do niego: „całuj mnie mój głupcze.” W filmie „Dom Sary” występuje obraz wampira energetycznego, który współżyjąc z mężczyznami zabiera im siły, aż do dematerializacji ofiar. Gołaszewski pisał o bohaterce „Domu Sary”: „miała erotycznie ekscytującą moc wyzyskiwania życia z usidlonych mężczyzn”.
Do kanonu kobiet – wampirów przeszły także Lucy i Mina – postaci kobiece z bestselleru Stockera „Hrabiego Draculi”. W Polsce pełne wydanie tego horroru ukazało się dopiero w 1993 roku. Książka jest pełna obrazoburczych elementów erotycznych i religijnych. Hrabia Dracula jest wcieleniem zła, dążącym do zniszczenia. Do swych niecnych planów zwykł wykorzystywać kobiety. Na początku XX wieku hrabia przybywa do Londynu epoki wiktoriańskiej. Tutaj żyją dwa typowe, młode wiktoriańskie małżeństwa. Mężczyźni i mężowie: Artur i Johnatan mówią o swych żonach: Lucy i Minie jedynie jako o przedmiotach, a nie podmiotach. Dla Johnatana Mina jest tylko matką jego syna. Lucy i Mina zostają przez niego ukąszone i wykorzystane seksualnie. Jest to tzw. "chrzest wampirzy”, który miał służyć przejęciu władzy nad ciałem i duszą ofiary. W przypadku Miny gwałtu Dracula dopełnia za jej zgodą. W łóżku obok Miny leży jej uśpiony przez hrabiego mąż. Mina i Lucy stają się posłuszne hrabiemu, piją jego krew, znają jego myśli. Posiadają one „duchową komunię” ze swym panem. Dracula każe Minie pić krew ze swojej piersi. Mina robi się dzięki temu piękna, bladolica i zmysłowa, świecą jej się oczy. Hrabia Dracula mówi do niej: „Jesteś teraz ciałem z mego ciała, kością z mojej kości krwią z mojej krwi”. Jest to obrazoburcze porównanie rytuału picia krwi z dziełem stworzenia kobiety przez Boga w księdze rodzaju. Mina stosuje wynaturzone praktyki seksualne: stosuje seks oralny, który może zapewnić „nieśmiertelność wampirzą” wbrew boskiemu i ludzkiemu prawu. Lucy ma „wyuzdany uśmiech”, posiada słodki diaboliczny głos. Jej słodycz zmienia się w okrucieństwo. W końcu Van Heelsing z Johnatanem i Arturem wchodzą do grobowca zmarłej Miny. Bohater przykłada jej hostię do czoła – zostaje jej wypalone piętno Kaina na czole. Zwłoki Miny muszą zostać sprofanowane, aby mogła się ona uwolnić spod władzy hrabiego Draculi. Lucy udaje się ostatecznie uratować za życia poprzez transfuzję krwi.
Brian de Palma przeniósł bohaterkę książki Stephena Kinga - Carrie na duży ekran. Carrie jest 8 letnią wiedźmą o paranormalnych właściwościach – posiada ona zdolność pirokinezy, czyli spalania na odległość. Carrie budzi uczucia opiekuńcze, ma drobną figurę, blond włosy i błękitne oczy. Matka uważa swoje dziecko za czarownicę, ale jest chora psychicznie i nikt jej nie wierzy. Zapracowany ojciec nie ma czasu dla córki. Według Kinga moc wiedźm ujawniała się po pierwszej miesiączce lub stosunku płciowym. Tak mogło być również w przypadku Carrie. Dziewczynka jest zagrożeniem dla otoczenia. Gdy się denerwuje pali wszystko, co się koło niej znajduje. Potrafi wysuszyć cały basen. Tylko ojca uznawała za pewien autorytet. Po jego śmierci zaczyna niszczyć całe miasteczko. Postać Carrie jest jedną z pierwszych postaci dzieci umieszczanych w horrorach.

Od godziny rozpoczęcia wykładu – 11.00 mijało już 75 minut, kiedy pani doktor Gemura zakończyła swą prezentację. Drodzy czytelnicy, uwierzcie mi proszę, że wiedza o kobietach złych i zwyrodniałych - wampirach, potworach, rozbijających rodziny, polujących na młodych mężczyzn, stających się sługami zła na kartach książek oraz kinowych i telewizyjnych ekranach naprawdę znacznie się powiększyła!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
naprosh
Bytek znikomy



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:08, 11 Paź 2006    Temat postu:

Napracowałes sie widze nieźle i całkiem ciekawie sie to czyta, kilka drobniutkich błędów nie przeszkadzających zupełnie w odbiorze tekstu.
Wstep wydaje mi sie pisany troche za trudnym językiem, mam wrazenie, ze zdania są nieco zbyt rozbudowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krol
Wpadacz mniejszościowy



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Freiburg auf dem Pełcznica

PostWysłany: Czw 15:19, 12 Paź 2006    Temat postu: Poprawki

No to się jeszcze poprawi, poucina Bartek i jakoś to będzie wyglądać.
No i pan Gilbert napisał, że codziennie będzie sprawdzać czy artykuły przyszły. A coś mi nic tego atykułu jeszcze nie scenzorował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gilbert
Skromny autor



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu

PostWysłany: Czw 17:13, 12 Paź 2006    Temat postu:

Krol napisał:
No i pan Gilbert napisał, że codziennie będzie sprawdzać czy artykuły przyszły (...) A coś mi nic tego atykułu jeszcze nie scenzorował.


Od sprawdzenia do cenzury jeszcze kawałek Wink Obiecuję wysłać notki w sobotę. Zajrzyjcie. Wszystko trzeba dograć najpóźniej do pierwszych dni następnego tygodnia - Zaczyna się wyścig z czasem i wydarzeniami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krol
Wpadacz mniejszościowy



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Freiburg auf dem Pełcznica

PostWysłany: Czw 20:35, 12 Paź 2006    Temat postu:

Widzę, że stosujecie tu na forum taktykę cytowania i brania na haka. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gilbert
Skromny autor



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu

PostWysłany: Czw 21:21, 12 Paź 2006    Temat postu:

Oczywiście Very Happy !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gilbert
Skromny autor



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu

PostWysłany: Pią 19:20, 13 Paź 2006    Temat postu:

A więc:

- Gdzie data wydarzenia?

- Trzykrotne powtórzenie słowa „wykład” oraz „i” na samym wstępie – trzeba używać synonimów.

- „Przez dr Annę Gemurę ”, nie „przez (panią) dr Annę Gemurę” – nie nadużywajmy atramentu i czasu czytelnika. Taki zwrot w tym przypadku niczego ciekawego nie wnosi.

- „(…) klas humanistycznych drugiego roku z IILO im. Hugona Kołłątaja w Wałbrzychu” – Za to Cię lubię Karol Very Happy Napisz po prostu „reprezentacja naszej szkoły z klas II”.

- „tylną” uważaj na „szlaczki”! Przy korekcji bolą bardziej niż rozżarzony węgiel serwowany przez Carrie Wink

- „kanonu kobiety w literaturze” – okropnie to niezręczne, jakbyś o rzeźbie pisał albo gatunku literackim… Może „o zmieniającej się na przestrzeni wieków pozycji kobiet w literaturze i kinematografii”?

- „Tak trwał więc (…)” – Absolutnie w ten sposób nie zaczynaj zdania, ni to przypiąć, ni to wyciąć.

- „(…) formuł je odciągających ” – ok., załóżmy, że wiem, co chciałeś powiedzieć. Warto jednak zawrzeć to w kolejnym zdaniu, uwierz mi.

- Przed kiedy postaw czasem „ , ”.

- „Laura” powtarza się trzykrotnie na przestrzeni dwóch zdań. Lubię to imię, ale nie popadajmy w skrajności.

- powtórka „i” na początku czwartego akapitu (nie licząc, notabene niezłej „zajawki”).

- Kawałek dalej powtórka „był”

- „(…) o paranormalnych właściwościach” – Czy Ty poważnie traktujesz kobiety, niczym mechaniczne twory Papcia złotej rączki Very Happy One czasami bywają nawet trochę ludzkie… raczej nie zasługują na opis godny przedmiotów (patrz. „kanon”). „Właściwości = zdolności” Co Ty na to?

- i jeszcze słówko dotyczące spójności czasu. Popełniłeś parę niewybaczalnych pomyłek podczas samego opisu. Musisz przyjąć spójną formę – czas przeszły, albo teraźniejszy. (Nie jak moje notatki z historii Wink).

Ogólnie tekst jest ciekawy, wejdzie na pewno. W poniedziałek podrzucę Ci papierowe poprawki.

Pomyśl jeszcze nad chwytnym tytułem.

Dziękuję, PS


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krol
Wpadacz mniejszościowy



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Freiburg auf dem Pełcznica

PostWysłany: Sob 21:44, 14 Paź 2006    Temat postu: Łe!

Panie redaktorze kochany, za co tyle tego???
Przecuież byłem grzeczny! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gilbert
Skromny autor



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu

PostWysłany: Sob 22:20, 14 Paź 2006    Temat postu:

Krol napisał:
Panie redaktorze kochany, za co tyle tego???


Kurcze... Ale sie tego narobiło. Ja poprostu chciałbym, żeby wszystko fajnie wyglądało. Czuję się troche odpowiedzialny z tą gazetę. Zrozumcie... i nie bijcie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krol
Wpadacz mniejszościowy



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Freiburg auf dem Pełcznica

PostWysłany: Nie 15:22, 15 Paź 2006    Temat postu: Panie Pawle pan się nie boi, cała redakcja za panem stoi!

Rozimiem cię Paweł. Smile
Tylko żartowałem!
Jak z biolą u ciebie.
U mnie krucho!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum gilbert.fora.pl Strona Główna -> OBOK Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin